Moja książka Ocalić Kadam
o wyznaczaniu szlaków w Ugandzie i terapii psychodelicznej już do kupienia online!


Książka "Ocalić Kadam"

 

AKTUALIZACJA: Książka już do nabycia na www.zobek.pl

Recenzja redaktorska:

Podróż, która zmienia wszystko. „Ocalić Kadam” to książka balansująca na granicy reportażu podróżniczego i powieści psychologicznej, pełna humoru, autoironii i niezwykłych spotkań. Przemierzając pięć kontynentów – od Afryki po Amerykę – bohater stopniowo odkrywa, że prawdziwa wyprawa prowadzi nie tylko przez nieznane szlaki, ale także w głąb siebie. Angażuje się w niebezpieczną grę, by rozwikłać tajemnice własnej przeszłości, i staje przed wyborem: wrócić do życia, jakie wiódł dotychczas, czy odważyć się na dramatyczne zmiany? Pierwsza w Polsce tak szczera i intymna relacja osoby poddającej się terapii inspirowanej protokołem MAPS. Nieoczywista historia o poszukiwaniu sensu, konfrontacji z własnymi lękami i ocaleniu – zarówno tego, co ginie w głębi ugandyjskiego lasu Kadam, jak i sfer zagrożonych wyginięciem znacznie bliżej, niż moglibyśmy się spodziewać. Czy bohater odważy się stanąć twarzą w twarz z prawdą?

***

Choć pierwszą motywacją do jej napisania było podzielenie się moimi zabawnymi, a czasem szokującymi przygodami podczas wyznaczania szlaków w Ugandzie (ponadto opisuję swoje podróże w Namibii, Rwandzie, Meksyku, Belize, Kostaryce, Brazylii, Kolumbii, Indonezji, Malezji i innych), to kończę ją z przekonaniem, że może być nadzieją dla osób, które szukają swojej drogi, a może nawet uważają, że ich życie dotarło do krawędzi...

Fabuła faktycznie zaczyna się zabawnie i niewinnie od różnych przygód w Ugandzie i Namibii. Opisuję też kulisy wyznaczania szlaków w Ugandzie (na wzór szlaków PTTK), których celem jest nie tylko popularyzacja gór Kadam, ale też uratowanie tego ekosystemu przed kłusownictwem i wycinką, a tym samym poprawienie bytu miejscowych. O tej inicjatywie powstaje też pełnometrażowy dokument.

W książce nie braknie zabawnych i dramatycznych przygód wynikających tak z różnic kulturowych między mną a plemionami, jak i faktu, że akcja dzieje się w dzikim lesie...

Na początku można odnieść wrażenie, że to taki swoisty, zabawny przewodnik-dziennik po Afryce. Później robi się jednak goręcej, a do tego dochodzą przygody w Ameryce Środkowej i Południowej, gdzie podczas kolejnej wizyty trafiłem na ceremonię ajałaski, co powoli uruchamia czytelniczy thriller. A że całość jest oparta na faktach, to zmieniłem personalia i nazwy niektórych instytucji. I nie tylko dlatego, że ujawniam skandale i przestępstwa (również w Polsce).
 
Nie zabraknie też konfrontacji z nielegalnymi w Polsce substancjami, jak psylocybina, czy MDMA, ale w zupełnie terapeutycznym celu. I tutaj bez cenzury opisuję swoje doświadczenia, jak też zagrożenia, a w końcu - alternatywne (legalne) metody osiągnięcia podobnych stanów. Jak pokazują badania, terapie psychodeliczne są przełomowe w przypadku terapii w lekoopornej depresji czy syndromu stresu pourazowego: PTSD, a nawet cPTSD, czyli złożonego zespołu stresu pourazowego (często jesteśmy go nieświadomi), może odpowiadać za sporo niepowodzeń w naszym dorosłym życiu, budowaniu i podtrzymywaniu relacji... Wiele anegdot i pierwszych badań naukowych wskazuje również na duży potencjał psychodelików w terapii autyzmu.
 
Będzie też o drogach do innych wzorców męskości niż przyzwyczaiła nas popkultura.
 
Na podstawie informacji zwrotnej od osób, które czytały fragmenty, wiem, że lektura ta oprócz rożnych silnych emocji, rodzi też pytania, jak dużo przeciwności i niesprawiedliwości może znieść człowiek, w drodze do realizacji swoich marzeń, czy warto sobie wyznaczyć granicę i powiedzieć: wystarczy?

 
Ze względu na intymne sceny, naturalistyczny język i działania nie zawsze zgodne z prawem - książka jest propozycją tylko dla osób pełnoletnich.


Poznaj więcej inspiracji na ten miesiąc – spójrz na prawy margines >