Moja książka Ocalić Kadam
o wyznaczaniu szlaków w Ugandzie i terapii psychodelicznej już w przedsprzedaży!


Uwaga na roaming na Bałtyku!

Opowiadania, felietony, wywiady / Uwaga na roaming na Bałtyku!


Nieco się zdziwiłem, gdy widząc jeszcze Trójmiasto z promu Stena Line otrzymałem esemes witający mnie w innej strefie rozliczeniowej. I nie chodziło bynajmniej o strefę euro ziemi szwedzkiej, lecz satelitarnego operatora III strefy Telenor Maritime AS. Połączenia wychodzące w cenie 15 zł za minutę, a Internet taryfikowany za każde rozpoczęte ściąganie 100 KB w cenie 4,54 zł! Nim się jednak zorientowałem, w parę minut drobnymi operacjami nabiłem rachunek na ponad 20 zł.

Co ciekawe wciąż dostępne były sygnały polskich sieci. Po zejściu pod pokład siła Telenora była tak duża, że to z nią w pierwszej kolejności łączył się telefon.

Skąd w Unii Europejskiej bierze się sieć z III strefy? Otóż na statkach instalowane są urządzenia typu NodeB pośredniczące między telefonami komórkowymi a satelitami. Zapewniają stały dostęp do sieci komórkowej i transferu danych na pełnym morzu, ale jak się okazuje - również niedaleko brzegu.

Zapytałem rzeczniczki Stena Line Polska Agnieszki Zembrzyckiej, kiedy urządzenia NodeB są włączane i dlaczego już wtedy, gdy dostępne są polskie sieci oraz czy Telenor Maritime dzieli się ze Stena Line zyskami z połączeń i transferu danych na statku. Była bardzo zainteresowana rozmową o zaletach tego rozwiązania (np. stały dostęp pasażerów do szerokopasmowego Internetu), ale niestety na ww. pytania odmówiła odpowiedzi, podając jedynie email do rzecznika prasowego całego koncernu Carla Martenssona.

Ten z kolei poprosił, abym kontaktował się z polskim oddziałem. Gdy wyjaśniłem, że próbowałem, odpowiedział w końcu na moje pytania: urządzenia włączone są cały czas, a kwestia rozliczeń z Telenorem jest sprawą poufną.

Agnieszka Zembrzycka z kolei potwierdziła, że zdarzają się reklamacje dotyczące naliczenia opłat za roaming. Prawdopodobnie większość rozczarowanych pasażerów skarży się bezpośrednio u swojego operatora. Pasażerowie są uprzedzani o tym roamingu w korespondencji elektronicznej oraz na tablicy na statku.

A gdyby tak urządzenia typu NodeB lub podobne instalowano w miejscach publicznych na stałym lądzie? W kawiarniach, hotelach, a może nawet w mieszkaniach? Tak, aby naciągać na koszty osoby z stale włączonym roamingiem (czyli np. użytkowników Playa)? Według Martina Stysiaka, Rzecznika Prasowego Urzędu Komunikacje Elektronicznej nie byłoby to zgodne z prawem:

- Urządzenia typu NodeB to urządzenia przeznaczone wyłącznie do świadczenia usług MCV (Mobile communication services on board vessels) na morzach terytorialnych państw członkowskich Unii Europejskiej i zgodnie z decyzją harmonizacyjną, tego typu urządzenia można wykorzystywać nie dalej niż dwie mile morskie (Mm) od linii podstawowej państwa nadbrzeżnego.

Oznacza to, że sygnał ze statku może być złapany jeszcze do dwóch mil morskich (ok. 3700 m) w głąb lądu, a więc teoretycznie pasażerowie pociągu na dworcu Gdynia Chylonia mogą zgodnie z prawem złapać sygnał Telenor Maritime. To mało prawdopodobne, ale niewykluczone.

Warto wiedzieć, że polscy operatorzy również czerpią zyski z takich rozwiązań. Podpisują bowiem umowy bezpośrednio z firmami typu Telenor bądź pośrednikami w roamingu. Poprosiłem więc Play o komentarz rzecznika prasowego Play. Bez odzewu.

Pozostaje być zatem uważnym nie tylko na statkach, ale też w ich pobliżu (gdy stoją w porcie) i wyłączać roaming, jeśli chcemy uniknąć niespodzianek.
 

***
 

Nie wydaje mi się, aby uszczęśliwianie na siłę pasażerów super drogim Internetem 3G już od chwili wejścia na pokład, gdy są dostępne jeszcze rodzime sieci, było potrzebne. Zwłaszcza, że statek zapewnia Internet przez WiFi. Wprawdzie informacja o tym jest powszechnie dostępna, ale czy zawsze wszystko rzetelnie studiujemy? Gdyby tak miało być, to ¾ życia spędzilibyśmy na studiowaniu dokumentów, które nas dotyczą. Sama postawa firmy wobec moich pytań daje wiele do myślenia. Oboje rzeczników prasowych przez dwa miesiące korespondencji i prób telefonicznych odsyłało mnie do siebie nawzajem lub po prostu ignorowało moje pytania.


Poznaj więcej inspiracji na ten miesiąc – spójrz na prawy margines >