Osobiście sprawdzone!
Osobiście sprawdzone!
Strona ambasady rosyjskiej dość klarownie informowała o procesie wydawania wizy w krakowskim konsulacie. Na miejscu okazało się, że wizę trzeba wyrobić gdzie indziej, w agencji pośredniczącej (za dodatkową opłatą ok. 100 zł), a jeśli się człowiek upiera, to można zrobić na miejscu, ale wcześniej trzeba wypełnić dodatkowe kwestionariusze na stronie, otrzymać numer i czekać na zaproszenie. Wyjaśniwszy konsulowi, że dodatkowe kwestionariusze nie działają pozwolono mi ominąć te procedury. Składanie dokumentów oraz odbieranie wizy przebiegło w bardzo luźniej atmosferze. Pracownik konsulatu wymienił kilka żartów z kolegami oraz kilka esemesów. Ostatni musiał być bardzo wciągający, bo już miałem otrzymać paszport, ale pracownik sięgnął po telefon i tak się wczuł, że chyba o mnie zapomniał. Gdy przypomniałem o swoim istnieniu, podał mi paszport. W sumie cztery wizyty w konsulacie i wiza gotowa.
Kiedy chcesz jechać na wakacje? Wybierz miesiąc:
artykuł zewnętrzny
Pierwsze danie regionalne w Bieszczadach – zupy na zakwasie
Tradycyjna regionalna kuchnia bieszczadzka charakteryzuje się prostotą i jest bardzo smaczna. Kiedyś jej podstawę stanowiły ziemniaki, przyrządzane na różne sposoby. Jeżeli więc trafimy do gościńca w Lutowiskach, Mucznem lub w Ustrzykach Górnych możemy spodziewać się w nich wielu dań regionalnych. W Bieszczadach zboże i kapusta były równie ważne jak ziemniaki. Powszechnie kiszono na zimę szatkowaną kapustę w beczkach. Ze zboża – głównie owsa, robiono kaszę, zaś z mąki pieczono chleb. Z kuchni bojkowskiej i łemkowskiej wzięło się umiłowanie do zup na zakwasie:
Na drugie gołąbki lub pierogi
Pierogi z kaszą gryczaną i bryndzą to popularne przysmaki bieszczadzkie podawane w zajazdach i restauracjach. Już sama nazwa dania zawiera w sobie cały skład. Wyrabiane tradycyjnie, na lokalną modłę i według oryginalnych receptur stanowią potrawę, która każdemu pozwoli odkryć nowy i niepowtarzalny smak. Podaje się również pyszne pierogi przygotowane z ciasta z mąki razowej z nadzieniem z kapusty.
Jeszcze inna odmiana to pielmieni i wareniki – obie potrawy pochodzą z Ukrainy, ale są uznawane za dania regionalne Bieszczad już od dawna. Pielmieni to małe pierożki wypełnione mięsnym farszem i dobrze przyprawionym, aromatycznym rosołem. Zwyczajowo powinno się je wkładać do buzi w całości (dlatego są niewielkie), aby poczuć bogaty smak – dosłownie rozpływają się w ustach. Wareniki to także nieduże pierożki. Mają wypełnienie przygotowane z gotowanych ziemniaków z dodatkiem grzybów.
Stolniki – gołąbki z ziemniakami
Tradycyjnymi bieszczadzkimi przysmakami są gołąbki z ziemniakami, które można spotkać w wielu restauracjach. Niektóre kuchnie oferują je w nieco innym wariancie, jako stolniki. To również są gołąbki, ale wypełnione dwoma warstwami masy ziemniaczanej. Pierwsza z nich powstaje z tartych, surowych ziemniaków przyprawionych i wymieszanych z surowym jajkiem. Druga natomiast to masa z ugotowanych ziemniaków z twarogiem i podsmażoną cebulą, doprawionych solą i pieprzem.
Warto spróbować innych dań regionalnych, które mają oryginalne nazwy np. fuczki, czy hreczanyki, a także zjeść placki ziemniaczane podawane z gulaszem z baraniny i gęstą, kwaśną śmietaną.
Więcej o daniach regionalnych Bieszczad i miejscach z dobrym jedzeniem znajdziesz na portalu Bieszczady.Land.
